Sposób na zwiększenie samoświadomości dziecka i budowanie jego odporności

instagram viewer

Zdjęcie: Devin Tomiak

Czy ktoś jeszcze odczuwa lekką panikę na słowo „odporność”?

Martwisz się, że nie robisz wystarczająco dużo, aby zbudować odporność swojego dziecka. Martwisz się, że nie robisz tego dobrze. Martwisz się, ponieważ stawki są tak wysokie. Martwisz się, ponieważ nawet nie znasz różnicy między „odpornością” a „odpornością”. (Czy jest jakaś różnica?) A twoje dziecko rzuciło T-ball po zaledwie jednym treningu. A twój dzieciak płakał po utracie Parcheesi. A twoje dziecko wydaje się, no cóż, słabe.

[Zasygnalizuj nieśmiałe podniesienie ręki.]

Nie bój się.

Niezależnie od tego, czy chcesz być, czy nie, cały czas budujesz odporność swojego dziecka.

Zgadza się. CAŁY CZAS.

Za każdym razem, gdy zapisujesz swoje dziecko do gry w piłkę nożną, kręcenia pałkami lub klubu szachowego, uczysz wartości kultywowania pasji. Za każdym razem, gdy prosisz dziecko o wykonanie prac domowych, przekazujesz poczucie własnej skuteczności. Za każdym razem, gdy nalegasz, aby dziecko używało nici dentystycznej, instruujesz je, jak dbać o siebie. Za każdym razem, gdy przypominasz dziecku, aby nie przerywało, gdy rozmawiasz przez telefon, uczysz empatii i skutecznej komunikacji. Za każdym razem, gdy mówisz „Za tobą” i przytrzymujesz drzwi otwarte dla nieznajomego wchodzącego do sklepu w tym samym momencie, co ty, modelujesz hojność i więź dla swojego dziecka.

click fraud protection

Czy to wystarczy? Prawdopodobnie. Ale jest prosty sposób, aby wszystko, co robisz i wszystko, co mówisz, było więcej niż wystarczająco.

Po prostu pomóż dziecku uświadomić sobie, jak się czuje po zrobieniu czegoś dobrego.

Oznacza to nie tylko uczenie dziecka poczucia własnej skuteczności poprzez przydzielanie obowiązków. Posuwasz się o jeden mały krok dalej, pytając, jak Twoje dziecko czuje się, pomagając rodzinie w ten sposób. Oznacza to nie tylko stworzenie rutyny samoobsługi podczas nitkowania, ale poświęcenie krótkiej chwili na pytanie dziecka, jak to jest robić coś dla jego fizycznego samopoczucia. Oczywiście Twoje dziecko wie, że lubi szachy. Ale czy twoje dziecko wie, co takiego lubi w szachach? Strategia? Czarno-biały wzór planszy i miniaturowe pionki? Poczucie wygranej?

I zamiast po prostu otworzyć te drzwi nieznajomemu w sklepie, oznacza to powiedzenie dziecku: „Wow, to sprawiło, że poczułem się naprawdę dobrze, robiąc coś dla kogoś innego”. Nie tylko będziesz modelować ten sposób myślenia dla swojego dziecko. W rzeczywistości będziesz skłaniał swoje dziecko do myślenia o tym, jak się czuje. Słyszenie, jak TY mówisz o swoich emocjach, sprawi, że twoje dziecko zacznie myśleć o ICH. To dlatego, że po prostu nie da się usłyszeć, jak ktoś mówi o doznaniu, bez zastanowienia się nad własnym doświadczeniem. Jeśli ktoś mówi: „Czuję zimno”, naszą naturalną skłonnością jest sprawdzanie, czy nam też jest zimno. To jest wbudowane w naszą biologię.

Jednym z najważniejszych czynników ochronnych, jakie możemy posiadać na drodze ku odporności, jest samoświadomość. A rozmowa jest naszą bramą do przebudzenia.

Kiedy dzieci znają siebie — swoje potrzeby, swoje mocne i słabe strony, kiedy wiedzą, co nimi kieruje, co sprawia, że ​​krąży im krew, a także co sprawia, że ​​krew się gotuje — kiedy dzieci rozumieją, kim naprawdę są, potrafią wyznaczać sobie realistyczne cele, potrafią zadbać o własne potrzeby, rozpoznawać własne ograniczenia i czynić odpowiedzialnym wybory.

Według Rozwijaj się na całym świecie, Firma Arianny Huffington, której celem jest poprawa dobrostanu ludzi i społeczności, samoświadomość polega na zadawaniu sobie właściwych pytań.

Jeśli chodzi o wzbudzenie samoświadomości u naszych dzieci, wszystko sprowadza się do pytania im właściwe pytania. Naszym zadaniem jako rodziców jest pomaganie naszym dzieciom nauczyć sięodbijać na ich doświadczeniach, nie tylko mieć doświadczenie.

Co więcej, wzrost samoświadomości naszych dzieci nie tylko pomoże im lepiej zrozumieć siebie. To pomoże ty lepiej zrozum swoje dziecko, a wraz z tym pomoże ci lepiej się z nim połączyć.

I być może nigdy nie będziesz się zastanawiać, czy to znowu „odporność” czy „odporność”.

Ten post pierwotnie ukazał się na Blog o kartach konwersacyjnych Biggies.
insta stories