Zawsze chciałem mieć dzieci. Wtedy naprawdę je miałem

instagram viewer
Zdjęcie: Jamie Rektor

Odkąd pamiętam, zawsze chciałem mieć dzieci. Kiedy byłam mała, szybko miałam obsesję na punkcie Klub Opiekunki i nie mogłem się doczekać znalezienia własnych klientów. Kiedy miałam 12 lat, dostałam swój pierwszy koncert jako opiekunka do dziecka, obserwując sześciolatka i dwulatka.

Patrząc wstecz, jak do diabła ten rodzic ufał mi, że będę pilnował jej dzieci? Nigdy się nie dowiem. Ale hej, chodziło mi o przepracowanie pięciu wyjątkowo stresujących godzin za 20 dolarów. W końcu to wystarczyłoby na kilka tygodni!

Kiedy poszedłem do liceum, poszedłem na zajęcia z rozwoju dziecka i zgłosiłem się na ochotnika do żłobka w moim liceum. Opieka nad sześciomiesięcznym dzieckiem na piątej lekcji była zdecydowanie dziwna, ale moja pasja i miłość do dzieci zaczęła się wcześnie.

W wieku 25 lat wyszłam za mąż i szybko zaczęłam mieć obsesję na punkcie dziecka. Tuż przed 31. rokiem życia urodziłam swoje pierwsze dziecko. Miłość, którą czułem, była nie do opisania. To było natychmiastowe i przytłaczające. Ale poród nie był dla mnie łaskawy, nękając mnie absurdalnymi ilościami niepokoju i myśląc o każdej możliwej rzeczy, która może pójść nie tak, by zaszkodzić dziecku.

click fraud protection

Karmienie piersią przyszło naturalnie wygłodniałemu ssącemu dziecku, ale dla mnie? Odliczałem ze strachu co trzy godziny. Minęło solidne sześć miesięcy, zanim nie skrzywiłem się, kiedy początkowo się zatrzasnęła.

Szybko do przodu kilka lat, teraz mamą dwójki dzieci, a mój poziom opieki trochę nie istnieje. Nie zrozum mnie źle, nie rozumiem chcieć mojemu synowi jeść karmę dla psów, ale mogę go powstrzymać tylko tyle razy, zanim ślepo odwrócę oko, tylko dlatego, że daje mi to pięć minut nieprzerwanego czasu. Aha, a moje sutki? Tak, mógłbym wykarmić tygrysa. Nie mają już ŻADNEGO uczucia!

Bycie matką było wszystkim, czego oczekiwałam, niczym, czego oczekiwałam – io wiele więcej. Jako specjalista ds. rozwoju dziecka spędziłem lata doradzając rodzicom i doradzając im najlepsze praktyki dla ich dzieci, ale kiedy przyszło mi do głowy, jakoś czułem się czasami szalenie nieprzygotowany.

Kiedy jesteś w mojej dziedzinie, presja, aby za każdym razem zrobić to dobrze, jest duża. Oczy są zawsze na mnie. Słuchanie każdej odpowiedzi. Albo tak się czuje. Przez większość dni czuję, że to mam. Ale czasami nie. Czasami mam ochotę zamknąć się w swoim pokoju lub wyjść frontowymi drzwiami i odjechać bardzo daleko. Sam!

Znasz dni, dni, kiedy twoje dzieci bez przerwy walczą i za każdym razem, gdy się odwracasz, pojawia się coś nowego. Na przykład obserwowanie, jak twój syn wyrzuca do góry nogami torebkę z chipsami w rozmiarze Costco. Albo kiedy twoja córka zdecyduje, że musi mieć tę samą książkę, na której stoi twój syn, wyrywa ją mu spod nóg, powodując, że uderza głową o róg stołu.

Albo jak, gdy twój syn ma wysypkę pieluszkową i postanawiasz zostawić pieluchę na około 15 minut, wiesz, żeby wszystko wywietrzyć… wtedy ty zwróć uwagę na dziwną brązową plamę na swojej białej szafce, której nie pamiętasz wcześniej, a następnie wypatrz gigantyczny ślad kupy przez następne trzy stopy.

Albo kiedy w końcu usiądziesz, żeby zjeść obiad, dzieci szybko wspinają się na stół, przewracają szklankę wody, a drugi dzieciak ślizga się i upada.

Brzmi znajomo? Te dni się zdarzają. Wszystkim. Są twarde i sprawiają, że w tym momencie tracimy gówno. Tylko po to, byśmy przez następne kilka godzin bili się za to, jak zareagowaliśmy i jak przysięgamy, że nigdy więcej nie wybuchniemy.

Prawda jest taka, że ​​my Wola ponownie wybuchnąć. Jesteśmy tylko ludźmi.

Ale przejmę najgorszy dzień rodzicielski, ponieważ nigdy nie doświadczyłem radości mojego malucha, który bezwiednie wstaje podczas gotowania obiadu i mocno przytula moją nogę. Albo usłysz, jak mój czterolatek mówi mi: „Tak bardzo cię kocham, że to boli”. Albo obserwowanie, jak dobrze się bawią, kiedy Postanawiam wyluzować się i zagrać freeze dance w salonie, jednocześnie wskakując na kanapę i skacząc z niej im.

To są chwile, które naładują moją mamę czołg. Żyję dla nich i moje dzieci żyją dla nich. Więc to jest przypomnienie dla wszystkich mam, które mają gówniany dzień, czuję cię! Ja też je mam. Wszyscy robimy.

Ale robisz cholernie dobrą robotę, więc wskakuj na kanapę i rozśmieszaj swoje dzieci, ponieważ ich śmiech cię napędza.

insta stories