Jak bycie mamą, która się martwi, może wpłynąć na Twoje dzieci

instagram viewer
Zdjęcie: Artem Maltsev przez Unsplash

To naturalne, że rodzice się martwią. Często zastanawiają się: „Czy moja córka kiedykolwiek znajdzie pracę?” lub „Jak długo mój syn będzie mieszkał w domu?”

Chociaż od dawna słyszymy o trudnościach, jakie napotyka pokolenie Millenialsów, Gen Z-ers obecnie zmagają się nawet bardziej niż ich historycznie kruche odpowiedniki z pokolenia Y – to według 2018 Stres w Ameryce ankieta (publikowana corocznie od 2007 roku) Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (APA).

W okresie rozwojowym, który powinien być szczęśliwym i szczęśliwym, 27 procent osób w wieku od 15 do 21 lat ma jedynie „odpowiadający” lub „słaby” stan zdrowia psychicznego. Masowe strzelaniny (75 procent) i rosnące wskaźniki samobójstw (62 procent) są głównymi czynnikami stresującymi, które przyczyniają się do kruchego zdrowia psychicznego naszych młodych ludzi.

Ale w jaki sposób zmartwienia rodziców i związane z nimi działania mogą wpłynąć na to, jak dobrze wschodzący dorośli pokonują trudności związane z osiągnięciem dorosłości?

click fraud protection

Paradoks zbytniego kochania (i zamartwiania się)

Oczywiście chcesz jak najlepiej dla wschodzącego dorosłego dziecka, gdy wkracza ono w świat dorosłych ról i obowiązków. Chcesz, żeby byli szczęśliwi! Ale czy to proste i naturalne pragnienie może w jakiś sposób przyczyniać się do trudności, których doświadczają?

Czy może być paradoks w naszych najlepszych intencjach, aby pomóc naszym prawie dorosłym dzieciom znaleźć szczęście? Z mojego doświadczenia jako psycholog kliniczny, specjalizujący się w Gen Ys i Zs, Widziałem trzy klasyczne błędy, w których najlepsze intencje rodziców tworzą bariery dla ostatecznego rozwoju emocjonalnego ich dziecka.

1. Brak miejsca na dyskomfort

Posiadanie dzieci jest jak chodzenie serca poza ciałem! Łatwo jest pochłonąć zmartwienie o wszystkie sposoby, w jakie mogą zostać zranione, cierpieć lub walczyć. Nasza miłość do nich zmusza nas do robienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby chronić ich przed trudnościami i zapewnić im szczęście.

Ale oto umowa. Nasze emocje, wszystkie z nich, pełnią istotną funkcję w naszym popędzie i motywacji, a także w naszym nastroju. Nasze emocje mówią nam, na czym bardzo nam zależy, a tym samym informują nas, do czego należy dążyć w życiu.

Kiedy nadopiekuńczymy nasze dzieci przed przesłaniem ich emocji, ryzykujemy osłabienie ich własnego wewnętrznego kompasu.

Odkąd nasze dzieci są bardzo małe, około dwóch lat, rolą kochającego opiekuna jest uczenie ich, że emocje są w porządku. Potrafią tolerować swoje emocje. Bez tej przestrzeni, aby mieć i pozwalać na emocje, dzieci nie mogą nauczyć się z własnego doświadczenia, że ​​sobie z tym poradzą! Kiedy rodzice zbytnio się martwią, często nie pozwalają dziecku na posiadanie i rozwój z tego doświadczenia.

Następnym razem, gdy Twoje dziecko będzie miało do czynienia z czymś, co sprawia, że ​​jest smutne, niespokojne lub niepewne, daj mu przestrzeń do tych uczuć. Jeśli chcesz pomóc, zamiast rozwiązać problem wywołujący emocje, pomóż im nazwać słowo „emocja”. Następnie zaoferuj im kilka prostych słów współczucia na temat tego, jak trudne może być dorosłość.

2. Zakładanie z własnego światopoglądu

Każde pokolenie cierpi z powodu przepaści między wierzeniami jednego i następnego pokolenia. Jednak w jakiś sposób każde pokolenie słyszy, jak opłakuje przysłowiowe „Dzieci w dzisiejszych czasach!” uskarżanie się.

Dzieje się tak głównie ze względu na sposób, w jaki nasze umysły i procesy myślowe są powiązane. Wszystkie te przekonania, które masz na temat tego, jak „powinno być” i założenia dotyczące „takich rzeczy”, są oparte na tym, czego doświadczyłeś. Dobrze?

Cóż, twoje prawie dorosłe dziecko żyje w zupełnie innym czasie, z bardzo różnymi zasadami. Tak jak masz trudności ze zrozumieniem ich światopoglądu, tak samo ich sfrustruje twój.

Próba przekonania dorosłych dzieci o własnych przekonaniach i perspektywach prawdopodobnie odepchnie je dalej, co sprawi, że będziesz mniej zdolny do wsparcia.

Następnym razem zauważysz narastającą panikę, że twoje prawie dorosłe dziecko zaraz popełni błąd. Albo martwisz się, że nie rozumieją. PAUZA! Poproś ich, aby pomogli ci lepiej zrozumieć. Powtórz to, co usłyszałeś. Następnie zrównoważ to potwierdzenie ich perspektywy z alternatywnym poglądem, który posiadasz. Możesz zbadać, jak różnie dwoje ludzi może doświadczać tych samych faktów.

Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to modelować umiejętność przyjmowania perspektywy innej osoby, nawet jeśli jest ona zupełnie inna niż twoja.

3. Niepociągnięcie dziecka do odpowiedzialności za jego zachowanie

Podczas gdy memy i idealiści na całym świecie powiedzą ci, że „prawdziwa miłość powinna być bezwarunkowa”. Rzeczywistość i prawa natury działają nieco inaczej. Teraz, zanim wzdrygniesz się ze zgrozy, pozwól mi wyjaśnić.

Jeśli jesteś jednym z tych rodziców, którzy cały czas kochają swoje dziecko, to gratulacje! To rzadka i niesamowita rzecz! Polecam! Ale przez większość czasu całe to pełne miłości zachowanie (dawanie, robienie, nieustawianie granic i kar) nie jest spowodowane przelewaniem się bezwarunkowej miłości.

Zbyt często rodzicom nie udaje się skutecznie kształtować i uczyć pożądanych zachowań z powodu własnych lęków i obaw o wyobcowanie uczuć dorosłego dziecka. Ponieważ dzieci przechodzą od nastolatków do dwudziestki, są coraz mniej w domu i martwimy się, że odepchniemy je dalej!

Ale jeśli chcesz pomóc dziecku w budowaniu zachowań, których potrzebuje, aby z powodzeniem poruszać się po wyboistych drogach dorosłości, konsekwentne ozdabianie go miłosnymi działaniami raczej nie będzie skuteczne.

Nawyki behawioralne są bardzo proste. Ludzie robią więcej tego, co jest dobre, a mniej tego, co jest złe. Aby być skutecznym rodzicem, musisz nagradzać i karać. Jeśli powoduje to dyskomfort, wróć do zalecenia 1 i praktykuj ten rodzaj współczucia dla siebie.

O PISARZE
Dr Lara Fielding
Uważne mistrzostwo

Lara Fielding, PsyD., wyd. M. jest psychologiem specjalizującym się w stosowaniu terapii opartych na uważności w radzeniu sobie ze stresem i silnymi emocjami. Dowiedz się więcej z jej niedawno wydanej książki Mastering Adulthood: Go Beyond Adulting, aby stać się emocjonalnym dorosłym.

WIĘCEJ OD Dr Lary:

insta stories