Nie, maszyna do białego szumu Twojego dziecka nie ogłuszy go: co rodzice powinni wiedzieć

instagram viewer

Jako pediatryczny konsultant ds. snu jestem dumny z tego, że jestem na bieżąco z najnowszymi i najbezpieczniejszymi zaleceniami dotyczącymi snu, więc kiedy zobaczyłem w Internecie buzz o ostatnie badania w Dziennik Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego o szkodliwych skutkach maszyn z białym szumem, poczułem, że serce ściska mi się w żołądku. Często polecam maszyny z białym szumem klientom, którzy mają hałas z otoczenia budząc swoje maluchy wcześnie rano lub w ciągu dnia, więc tak, byłem przerażony. W końcu były to renomowane źródła wiadomości, które podają te twierdzenia.

Jednak, jak to często bywa, nagłówki były podburzające i drastycznie mylące. Po przeczytaniu artykułu i dokładniejszym przyjrzeniu się badaniom, do których się odnosi, odkryłem, że w rzeczywistości nagłówki były przynętą na kliknięcia, mającą na celu przestraszenie rodziców, aby kliknęli link. Chociaż nie mam dyplomu z audiologii, mam doświadczenie w metodach badawczych i wiem co nieco na temat obalania wiadomości. Dla mnie był to typowy artykuł podżegający do strachu, mający przerazić rodziców.

Zaczęło się od klasycznego nagłówka wywołującego zmartwienia, a następnie wymieniono kilka punktów dotyczących potencjalnej szkody, która [wstaw tutaj dowolny temat] może robić twojemu dziecku i zakończył się jedną linijką w ostatnim akapicie, zasadniczo stwierdzającą, że „Najbardziej Eksperci są zgodni, że jeśli masz choć odrobinę zdrowego rozsądku, nie musisz się tym martwić o."

Rozpakujmy historię, w której tak wielu rodziców wyrzuca swoje maszyny dźwiękowe do śmieci, dobrze?

Co jest nie tak z Baby Sound Machines?

ten artykuł w USA DZIŚ zaczyna się od nagłówka „Należy zachować ostrożność w przypadku urządzeń do spania dla niemowląt!” a w drugim zdaniu twierdzi, że badanie pokazuje, że maszyny z białym szumem „mogłyby umieszczać niemowlęta istnieje ryzyko rozwoju utraty słuchu spowodowanej hałasem.” Badanie, o którym mówią, przetestowało 14 różnych maszyn wraz z głośnością emitowanego hałasu przy różnych odległości.

Wyniki? Wszystkie 14 testowanych maszyn przekroczyło 50 decybeli w odległości 100 centymetrów od czujnika (przy czym próg 50 decybeli jest zalecaną granicą hałasu dla żłobków szpitalnych). Jeśli więc żłobki szpitalne ustawiają dźwiękofony na 50 decybeli, a każdy testowany je przekraczał, czy to oznacza, że ​​na rynku nie ma urządzenia dźwiękowego, które nie uszkadza słuchu dziecka? Cóż, czekaj, jak głośno jest 50 decybeli?

Aby uniknąć wchodzenia we wszystkie boleśnie nudne szczegóły dotyczące działania decybeli, oto pewna względna perspektywa:

  • Odkurzacz to 75 decybeli
  • Prysznic to około 70 decybeli?
  • Normalna rozmowa to około 60 decybeli
  • A cicha rozmowa w domu to około 50 decybeli

Tak więc, używając odrobiny logiki, wydaje się, że żłobkom pediatrycznym zaleca się zachowanie hałas poniżej 50 decybeli ma więcej wspólnego z tworzeniem środowiska sprzyjającego zasypianiu niż z zapobieganiem słyszeniu strata. Zacisza cichej rozmowy jest Zdecydowanie nie wystarczy do uszkodzenia słuchu! Myślę, że wszyscy możemy się z tym zgodzić!

Ale moja maszyna dźwiękowa osiąga ponad 85 decybeli!

Stwierdzono, że trzy z testowanych urządzeń generujących hałas były w stanie wyemitować ponad 85 decybeli białego szumu. To jest bliższe poziomowi utylizacji śmieci lub blendera i jest to punkt, w którym zawód z Ameryki Północnej stowarzyszenia BHP zalecają, aby ludzie nosili ochronniki słuchu, jeśli są na nie narażeni przez cały czas dzień roboczy.

Wygląda na to, że istnieje ryzyko uszkodzenia słuchu jeśli włączysz jedną z tych trzech maszyn dźwiękowych na pełną moc i położysz ją tuż obok łóżeczka dziecka. Przyznam, że warto o tym poinformować rodziców. Ale mam tutaj dwie myśli:

Jeśli włączysz wyciszanie na poziomie blendera na maksymalną głośność w pokoju dziecka i oczekujesz, że będzie spało, myślę, że najpierw musisz spróbować tego małego eksperymentu na sobie. Powiedzmy sobie szczerze, ile z nas może dobrze spać – jeśli w ogóle – przy kosiarce lub kiedy twój mąż robi poranny koktajl. Myślę, że zdrowy rozsądek uniemożliwi rodzicom podkręcenie tych rzeczy do poziomu 11 i pozostawienie ich przy głowie dziecka na noc.

Ostrzeganie rodziców przed potencjalnymi szkodami powodowanymi przez urządzenia emitujące biały szum można wykonać w spokojny, nie wywołujący paniki sposób.

Zachowaj swoją maszynę dźwiękową!

Staram się nie dopuścić do tego, ale naprawdę doprowadza mnie to do szaleństwa, gdy media przeprowadzają tak racjonalnie racjonalne badanie, jak to – którego jedynym wnioskiem jest zasugerować, że maszyny powinny być dostarczane z pewnymi instrukcjami, jak ich bezpiecznie używać – i spróbować wywołać panikę, aby przyciągnąć „liczby” do ich Strona internetowa. Wcale nie zdziwiłbym się, gdybym usłyszał, że spowodowało to co najmniej kilku rodziców, którzy oczywiście są bardzo zaniepokojeni ochroną swoich dzieci, aby wyrzucić świetny produkt, który pomaga ich maluchom zasnąć, którego potrzebują, tylko z powodu jakiegoś zapalnego nagłówka z odrobiną grzywny wydrukować.

Jedyną rzeczą, z którą może zgodzić się każdy rodzic, pediatra, badacz naukowy i naukowiec, jest to, że wszyscy potrzebujemy snu. To podstawowe ludzkie wymaganie. Cierpimy bez tego i rozwijamy się, gdy traktujemy to priorytetowo. Jeśli Twój maluch śpi lepiej, gdy między łóżeczkiem a drzwiami lub oknem znajduje się urządzenie emitujące biały szum, nie daj się nabrać na to, że możesz uszkodzić jego bębenki uszne.

Dopóki utrzymujesz głośność na rozsądnym poziomie, wszystko, co robisz, to pomaganie im w zasypianiu, którego potrzebują.

Jeśli martwisz się poziomem decybeli swojego urządzenia dźwiękowego, polecam pobranie Aplikacja decybeli X na smartfonie, aby zapewnić Ci spokój ducha i zapewnić wszystkim dobry sen!