Do mamy nowo zdiagnozowanego dziecka, gdy zbliżamy się do miesiąca świadomości autyzmu

instagram viewer
Zdjęcie: Fotografia oka Jana

Jest prawie kwiecień i wszędzie, gdzie spojrzysz, zaczniesz dostrzegać słynny kawałek układanki. Dzisiaj po prostu nie mogłem pozbyć się tej wagi, która przychodzi z nadchodzącym miesiącem. W nadchodzących dniach zaczniesz słyszeć więcej rozmów zarówno od adwokatów rodziców, jak i self- advokatów. Zobaczysz szkoły wklejające znaki o „akceptacji” i „włączeniu”.

Możesz mieć szczęście, że masz przyjaciół, którzy chcą wiedzieć, chcą się uczyć, staną po twojej stronie, szczególnie w tym miesiącu. W pierwszym miesiącu świadomości autyzmu możesz chcieć usłyszeć to wszystko. Nadal możesz być zbyt surowy, aby cokolwiek z tego usłyszeć. Poczujesz się przytłoczony i rozczarowany i znajdziesz chwile, w których chcesz rzucić palenie. Dzień. Miesiąc.

Możesz kochać „Light It Up Blue” i możesz nienawidzić „Light It Up Blue”. Możesz zakochać się w puzzlach i cytatach i możesz szlochać, widząc fragmenty puzzli i cytaty. Mamo, ten miesiąc to dużo. Jest dużo dobrego, ale w dobrym czasami zapominamy, że dobro może być ciężkie.

click fraud protection

Znajdą się zwolennicy dobrych intencji, którzy powiedzą złe rzeczy. Będą ludzie, których nigdy sobie nie wyobrażałeś, którzy staną się twoimi najlepszymi przyjaciółmi. Gdybym mógł wrócić do pierwszego kwietnia, mojego pierwszego miesiąca świadomości autyzmu (tak nazywano go pięć lat temu), powiedziałbym sobie te trzy rzeczy:

Po pierwsze, ty. Udostępniaj, gdy chcesz udostępnić i ukrywaj, gdy musisz zresetować. Kochaj reprezentację, którą kochasz i bądź reprezentacją, której nie widzisz. Zignoruj ​​to, co nie jest częścią Twojej historii i podziel się nią również, ponieważ Twoja historia ma znaczenie. Twoje dziecko to prezent. Twoje dziecko jest wyjątkowe. Dla was self- adwokatów naucz nas. Chcemy słuchać. Chcemy się uczyć. Jako rodzice chcemy wiedzieć, jaka może być nasza przyszłość, jak pomóc naszym dzieciom, ale rób to z życzliwość, ze świadomością, że przeniesiemy góry nie tylko dla wychowanych przez nas dzieci, ale dla Was.

Po drugie, oddychaj. Idzie na ciebie. Mocno i szybko. Powrócisz do emocji związanych z diagnozą, terapią, IEP, edukacją, a może nawet dorosłym życiem. Będą symbole i opowieści, spacery i marsze. Będą wezwania do działania i może to być przytłaczające. Pamiętaj, że nie jesteś jedynym rodzicem, który to przeżywa i to odczuwa. Kiedy dziecko jest diagnozowane, często mówi się, że to maraton. Podrap to. To jest człowiek z żelaza i chociaż nie czujesz się do tego stworzony, byłeś, a twoje bycie tutaj, tak jak jesteś, jest ważne. Kiedy miesiąc staje się ciężki, kiedy widziałeś o jedną za dużo historii, słyszałeś o jeden za dużo cytatów, w te dni, kiedy nie czujesz się wystarczająco silny, twoje plemię ci przypomni, masz to, robisz krok i jesteś niesamowity. Więc w tym miesiącu bardziej niż kiedykolwiek, poprzyj się, znajdź swoje plemię i pozwól im tam być.

Po trzecie, można to wszystko poczuć. Możesz poczuć wszystkie emocje. Radość ze wzrostu. Smutek w wyzwaniach. Mam nadzieję, że to nie tylko świadomość, ale ciągła akceptacja. Pamiętaj, że można poczuć wszystkie emocje, ponieważ po kwietniu, kiedy wstążki opadają, a historie są zamknięte na jeszcze rok, nadal jesteś w tej podróży i ta życzliwość, akceptacja i zrozumienie mogą po prostu zostać ponownie ukryte aż do następnego rok.

Więc do ciebie, nowa mamo, witaj. Chcę, żebyś wiedział, że nie jesteś sam. Chcę, żebyś wiedział, że jestem tu dla Ciebie po wszystkich cytatach, marszach, historiach. Jestem tu dla Ciebie, ponieważ w ciągu ostatnich pięciu lat zdałem sobie sprawę, że ogólnie wyszło z tego więcej dobrego, niż mogłem sobie wyobrazić. Będę tutaj, aby stać i świętować całe dobro, które jeszcze nadejdzie.

insta stories