Droga córko: zawsze będę pielęgnować naszą podróż z karmieniem piersią

instagram viewer

Zdjęcie: Pixelheadphoto za pośrednictwem zdjęć depozytowych

Uwaga redaktora: Tutaj w Red Tricycle szanujemy i świętujemy podróż żywieniową każdej mamy. Butelka? Gafa? To nie ma znaczenia — uważamy, że najlepiej jest karmić. Nasza Sieć Współtwórców Spoke jest otwarta na wszystkie podróże rodzicielskie — także na Twoją!

Chcesz podzielić się podróżą żywieniową swojego dziecka? Niezależnie od tego, czy chodzi o przejście na formułę, wprowadzanie pokarmów stałych, radzenie sobie z alergiami pokarmowymi lub wychowywanie dzieci na wegetarianizm — Spoke to miejsce, w którym możesz dzielić się swoimi momentami z gwiazdami rocka i inspirującymi podróżami. Prześlij swoją własną historię karmienia do Spoke tutaj.

.. .

Karmiłam cię piersią przez 28 miesięcy.

To była niesamowita podróż wypełniona wzlotami i upadkami, łzami, śmiechem i całym mnóstwem więzi.

Teraz, kiedy już nie karmisz, wszystko, co mam, to wspomnienia i oto, co zawsze będę cenić w naszym przedłużonym karmieniu piersią.

płakałem.

Karmienie piersią powodowało czasami łzy.

click fraud protection

Od momentu, gdy przywiozłem cię do domu, natychmiast się zjednoczyliśmy, ale to nie znaczy, że nie było żadnych walk.

Nie spałeś dobrze jako noworodek, a ja i twój ojciec spędziliśmy niezliczone noce kołysząc się, śpiewając, niosąc i kołysząc cię, ponieważ nasze zaspane oczy z trudem mogły pozostać otwarte.

Wstawałem przez większość czasu, aby cię pocieszyć, ponieważ twój tata musiał iść do pracy, a także dlatego, że wszystko, co by cię uspokoiło, przez większość czasu to karmienie. A więc…

płakałem.

Byłem przytłoczony i pozbawiony snu, a moje zmęczone ciało po prostu chciało odpocząć. Byłam jednak zdeterminowana, aby karmić Cię wyłącznie piersią tak długo, jak chcesz.

Nie żałuję ani jednej minuty tych ciężkich nocy, ale zdecydowanie płakałem.

Dowiedziałem się.

Karmienie piersią nie zawsze przychodziło mi łatwo.

Z twoim bratem zrezygnowałem, zanim skończył rok, bo nie wiedziałem, co robię.

Nie wiedziałem, gdzie znaleźć wsparcie, którego potrzebowałem, aby kontynuować.

Z każdym dzieckiem nauczyłam się trochę więcej i wytrzymałam trochę dłużej. Jako moje czwarte dziecko z dumą mogę powiedzieć, że karmiłam Cię piersią przez prawie dwa i pół roku.

Wiele się nauczyłam przez lata i byłam w stanie zastosować to wszystko, aby nasza podróż z karmieniem piersią była jak najbardziej udana.

Dużo się nauczyłem z tobą i od ciebie.

Ukryłem się.

Nigdy do końca nie przezwyciężyłam nieśmiałości związanej z karmieniem piersią.

Pojawia się obrzęk ruchu, gdy karmiące matki zdają sobie sprawę, że karmienie dziecka jest całkowicie normalne i nie powinny się wstydzić, aby robić to publicznie.

Całkowicie zgadzam się z tym ruchem, ale nigdy w pełni go dla siebie nie przyjąłem.

Publicznie przykryłem cię za dyskrecję. Nawet w domu, kiedy mieliśmy towarzystwo, szedłem do innego pokoju, gdybyś był głodny, lub przykrywałem cię kocem, aby pielęgnować wokół gości.

To część naszej podróży i ja to akceptuję.

Pocieszałem cię.

Karmienie piersią było Twoim źródłem komfortu.

Jeśli byłeś przestraszony, zraniony, głodny lub nieszczęśliwy w jakikolwiek sposób, trzymanie Cię i przykładanie do piersi zawsze sprawiało, że czułaś się lepiej.

Jako dziecko twoje emocje nie były tak oczywiste; płakałeś i miałeś taką samą satysfakcję podczas karmienia.

Ale kiedy wyrosłeś na małe dziecko i byłeś w stanie wyrażać bardziej zniuansowane emocje, uwielbiałem móc powstrzymać ból, jeśli zostałeś zraniony, zapewnij cię, jeśli się bałeś lub po prostu związałeś się z tobą, gdy chciałeś się przytulić, wszystko od karmienie piersią. Wyraz Twojej twarzy w tych czasach przekazywał milion emocji, ale przede wszystkim wyrażał Twoją wdzięczność i miłość do mamy.

Uwielbiałem zapewniać ten komfort. Stworzyło w nas nierozerwalną więź, którą będę pielęgnować na zawsze.

Śmiałem się.

Karmienie piersią jako malucha było zabawne.

Z wiekiem stałeś się bardziej ciekawski i poruszający.

Przez większość czasu nie pozostawałbyś w bezruchu, ale zamiast tego odbywałoby się wiele akrobacji dla małych dzieci. Nadal zdumiewa mnie to, jak udało ci się zająć niektóre z tych pozycji podczas karmienia piersią.

To była dla mnie jedna z najlepszych części w opiece nad tobą po roku.

Rozśmieszyłeś mnie.

Opłakiwałem.

Nadszedł moment, kiedy musiałem przestać cię pielęgnować.

Plan polegał na tym, żebyś karmiła piersią tak długo, jak chcesz, a potem odstawiłam się od piersi, kiedy byłaś gotowa, ale byłam gotowa przestać, zanim byłaś gotowa.

Ze względu na okoliczności, na które oboje nie mamy kontroli, sensowne było, abym przestał. Wiem, że to była wtedy dla nas najlepsza decyzja, ale co jakiś czas żałuję, że musiałam przestać karmić Cię piersią.

Kiedy zwiniesz się na moich kolanach i nadal prosisz o swoje „mleko-mleko”, trochę opłakuję.

Kiedy jesteś zafascynowany, gdy patrzysz, jak zmieniam koszulę i pytasz, czy możesz karmić tylko po to, by usłyszeć „mleko zniknęło”, trochę opłakuję.

W nocy, kiedy nadal nie śpisz dobrze i wracam myślami do noworodkowych dni, kiedy można było pocieszyć się po prostu karmieniem piersią, trochę opłakuję.

Żałuję, że ten czas w naszym życiu się skończył i już nigdy go nie zobaczymy.

Niczego bym nie zmienił

Chociaż były ciężkie czasy, było wiele, wiele więcej szczęśliwych chwil i nie zamieniłbym ich.

Zamknęliśmy ten rozdział naszego życia, ale wspomnienia, które stworzyliśmy, pozostaną w mojej pamięci na zawsze.

insta stories