4 umowy, które każdy rodzic Rockstar powinien zawrzeć ze sobą
Książki są moim duchowym zwierzęciem. No, może ważki, ale wszystko, co związane i pełne inspiracji i wglądu, porusza moją duszę. Podczas gdy wielu z nas w klubie miłośników książek przeczytało setki niesamowitych dzieł, zwykle zatapiamy serce w kilku ulubionych.
Jedną z moich najbardziej cenionych książek, którą polecam każdemu, kto chce słuchać, jest Cztery umowy, przez Don Miguela Ruiza. Ten mały klejnot to tylko 138 stron, ale każde słowo budzi ducha i zmusza do myślenia. Z każdą wymienioną umową dochodzisz do pewnej wiedzy, kiwając głową na potwierdzenie wypowiadanej prawdy.
Don Miguel Ruiz opowiada, jak zawarcie tylko czterech umów ze sobą i wszechświatem może rozwinąć i rozwinąć związaną wersję siebie i doprowadzić cię z powrotem do twojej autentycznej tożsamości i celu. Takie postępowanie daje ci wolność życia w miejscu pełni.
Niezależnie od twojego światopoglądu lub duchowych przekonań/niewiary, te cztery umowy mają sens, ponieważ są uniwersalnymi prawdami, które każdy z nas może i chce żyć. Bez względu na to, komu polecam tę książkę, bez względu na to, w co wierzą poza tu i teraz, mądrość dzielona wewnątrz
Cztery umowy rezonuje.1. Bądź nieskazitelny w swoim słowie.
Wystarczy spojrzeć na Twittera przez 30 sekund, aby zdać sobie sprawę, jak często ta umowa jest odrzucana. Słowa mają znaczenie. Mogą spowodować nieodwracalne szkody i zaszczepić trwałą nadzieję. Ten świat pilnie potrzebuje tego drugiego.
2. Nie bierz rzeczy do siebie.
Kto tego nie robi? A jak nam to wychodzi? Nieokiełznana mentalność „wszystko jest o mnie” powoduje powszechne rozłączenie i oderwanie.
3. Nie rób założeń.
Żyjemy w świecie, który funkcjonuje bardziej na podstawie założeń niż faktów. Nagłówki i plotki stały się podstawą osądu. W dużej mierze dlatego, że komunikacja, która wymaga słuchania, rozeznawania, studiowania, stała się sztuką zagubioną.
4. Zrób najlepiej, jak potrafisz.
Każdy człowiek może zacząć to robić już teraz. Robienie wszystkiego, co w naszej mocy, wystarczy, nawet jeśli w niektóre dni nasza najlepsza godzina jest kompletnym bałaganem lub porażką. Robienie wszystkiego, co w naszej mocy, obejmuje akceptację i przebaczenie sobie i innym zbiorowych słabości i błędów.
Bez względu na zdrowy rozsądek, jak brzmią te umowy, wszyscy wpadliśmy w pułapkę życia poza ich granicami. To, co ludzkie, rzecz ego, rzecz iluzji, jest trudna. Jednak ciągły opór wobec tych pozytywnych zobowiązań oznacza, że będzie więcej nędzy, cierpienia i dysfunkcji. Dobrą wiadomością jest to, że świadoma decyzja o zawarciu tych umów – najlepiej jak potrafimy – zmieni otaczający nas świat. Natychmiast.
Rozważ tylko jeden przykład: jeśli zdecydujesz się nie brać dziś komentarzy współpracowników osobiście, czas spędzony z rodziną po pracy będzie przyjemny i przyjemny. To z kolei zapewnia bezstresowy wieczór dla współmałżonka i dzieci. Brak napięcia pomaga wszystkim dobrze się wyspać. A rano, każda osoba w Twojej rodzinie zaczyna nowy dzień, czując się wypoczęta, radosna i gotowa stawić czoła światu.
W tym scenariuszu zgoda na niebranie rzeczy osobiście w jednym przypadku wpływa na całość twoich doświadczeń w przyszłości, w tym na wszystkich ludzi w twojej strefie wpływów. Jedna umowa jednej osoby w jednej chwili może zmienić niezliczone życia poprzez efekt domina.
Cztery umowy, które Don Miguel Ruiz wzywa nas do urzeczywistnienia, są potężne, ważne, uzdrawiające. Moje zaangażowanie w ich praktykowanie zmieniło moje życie, moją rodzinę, ludzi wokół mnie.
Chociaż jestem tylko jedną osobą, która robi niewielką różnicę w ograniczonej przestrzeni, razem możemy dokonać znaczącej zmiany w stale powiększającej się przestrzeni. Ludzkość zasługuje na uzdrowienie.