Zabawne i epickie rzeczy, które kupiliśmy podczas pandemii

instagram viewer

Pamiętasz rok temu, kiedy mówiliśmy: „to będzie tylko kilka tygodni, prawda?” Chociaż wydaje się, że pod wieloma względami możemy być po „drugiej stronie” pandemii, dla większości z nas minął prawie cały rok, odkąd praca z domu, wirtualna nauka, dystans społeczny i maski stały się stałym elementem naszego gospodarstwa domowego leksykon. Niedawno przeprowadziliśmy ankietę wśród naszych czytelników i zapytaliśmy „jaka była najzabawniejsza/najdziwniejsza/najbardziej epicka rzecz, którą kupiłeś podczas pandemii?” Podczas niektóre odpowiedzi wydawały się bardzo popularne (witaj, pandemiczne szczenięta!), inne były bardzo praktyczne, a jeszcze inne sprawiały, że się śmialiśmy głośno. Czytaj dalej, aby zobaczyć, czego się nauczyliśmy!

fot. iStock

Zdecydowanie najbardziej "rzeczami" nabytymi w naszych domach były zwierzęta domowe i cały ich sprzęt! W kolejności od najbardziej do najmniej powszechnej powiedziałeś:

Szczenięta/psy
Koty
Świnki morskie
Chomiki
Kurczaki
Papugi
Żółwie 

fot. Katrin Leinfellner przez Unsplash
click fraud protection

Funty i funty sera.

"Wino. Skrzynie wina."

"Wino. Dużo tego." 

„Sześć skrzynek wina. I sześć funtów pianek zbożowych.

"50-funtowy worek mąki chlebowej. Dwa razy."

„Nie mam pojęcia dlaczego, ale w pewnym momencie miałem w lodówce trzy duże pojemniki kwaśnej śmietany. Nie była to świadoma decyzja, żeby tak dużo kupować, ale pewnego dnia zaczęłam węszyć i uświadomiłam sobie, że sama jestem odpowiedzialna za niedobory żywności w alejce z nabiałem w moim sklepie spożywczym. "

„Przypadek pop-tart z czekoladowym preclem i dietetycznej mieszanki mrożonej herbaty, która prawdopodobnie mogłaby wyprodukować 100 galonów…”

„Sześć funtów truskawek dla mojego dwulatka – ponieważ dodawałam to samo zamówienie przez cały dzień i ciągle zapominałam, że już dodałam te cholerne truskawki. Spróbuj zgadnąć, kto nie potwierdził ilości w koszyku przed zakupem”.

"Orzechy winogronowe na specjalne zamówienie"

fot. iStock

"Papier toaletowy. Byłem częścią problemu. Teraz to widzę."

„Bidet!”

„Gigantyczny nadmuchiwany zraszacz jednorożca”.

„Kamper 22' Airstream Bambi”.

„Dożywotni zapas kredy chodnikowej”.

"Puchar Crunch!"

„Mój mąż panikował na zakupy taśma nasienna na wypadek, gdyby sprawy potoczyły się szaleńczo i musieliśmy wyhodować własne warzywa. Powiedziałem mu, że jeśli dojdzie do tego, że będziemy musieli głodować przez 6-8 tygodni, zanim nasza sałata, ogórki, rzodkiewka i marchewka staną się jadalne”.

"Dobrze: meble ogrodowe ogrodowe do spotkań towarzyskich na wysokości sześciu stóp.
Lepiej: nowa podłoga kuchenna do pokoju, w którym mieszkamy
Najlepsze: minivan do podróżowania, spania i piknikowania.”

"Wodoszczelne karty do gry... 3 opakowania. Wiesz, dla wszystkich spotkań towarzyskich, których nie mam.

„Manekiny”.

„Wiele, wiele wacików. Nie zdawałem sobie sprawy, że zamówienie dotyczyło wielu toreb. Waciki dla ŻYCIA."

„Stroje dinozaurów dla moich 9- i 11-letnich dziewczynek. Sprawiają, że tak wielu ludzi się z nimi uśmiecha”.

„Czyszczenie szlamu”.

„Dom, niewidzialny widok”.

„Śnieżnobiały kostium po Halloween, a potem założyłem go i powiedziałem moim dzieciom, że muszę się zdrzemnąć”.

„Stół z wodą i piaskiem do wnętrza małego mieszkania z dwiema sypialniami. Wciąż silna!”

"Tak wiele. Zakupy. Ale najzabawniejsza – a przynajmniej najbardziej urojona – byłaby kolekcja „odzieży wypoczynkowej”, którą właśnie kupiłam dla mojego ciała przed chrząstką, ponieważ była o 70% tańsza, a dzień poza stanem nie może nadejść wystarczająco szybko! Wiesz, jakie widzisz we wszystkich tych reklamach kurortów na FB? Tylko kto nosi kaftan w prawdziwym życiu. Wróci. Największy żal? Grzejnik tarasowy, który kupiłem, aby przynieść do domu „doznania kulinarne w restauracji na świeżym powietrzu”. Nienawidzę zimna, więc grzejnik go nie przetnie. To zostało zwrócone nieotwarte. Więc. Wiele zakupów! I oczywiście rzuciłem główną monetą w domek do odbijania, który w dużej mierze nie był używany przez pierwszą połowę pandemii. ALE rodzina, z którą skończyliśmy „pod-ing” (czy właśnie wymyśliłem słowo?) Chciała z niego korzystać 24 godziny na dobę, więc moje dzieci teraz (w końcu) to doceniają”.

Inne popularne odpowiedzi obejmowały nadmuchiwaną wannę z hydromasażem, nadmuchiwane baseny naziemne i podwórkowe, pianina i inne instrumenty muzyczne, ekrany teatralne na świeżym powietrzu i nadmuchiwane domy do skakania.

POWIĄZANE HISTORIE 

Gry Jumbo Yard, których każdy potrzebuje teraz 

Ten jeden trend pandemiczny daje nam całą nadzieję 

Zaskakujący sposób na uspokojenie dzieci 

insta stories