Jak korzystać z mediów społecznościowych bez osądzania siebie lub swoich dzieci

instagram viewer
Zdjęcie: Christina Furnival przez Real Life Mama

Kto korzysta z mediów społecznościowych?

*Liczy morze rąk* 

Czy zauważyłeś, jak media społecznościowe mogą zepsuć nasze zrozumienie ścieżek rozwojowych naszych dzieci? Często zaczynamy kwestionować ich rozwój w porównaniu z dziećmi innych osób. A następnie pozwalamy, aby to porównanie określiło nasze poczucie sukcesu lub porażki rodzicielskiej.

Jak media społecznościowe mogą na nas negatywnie wpłynąć

Najpierw spójrzmy, jak media społecznościowe mogą ogólnie wpłynąć na nas jako jednostki. W kilku badaniach wykazano, że media społecznościowe korelują ze spadkiem samooceny i wzrostem objawów depresji. Psycholog Melissa G. Hunt opublikował artykuł w grudniowym numerze 2018 Czasopismo Psychologii Społecznej i Klinicznej posunął się nawet do stwierdzenia, że ​​istnieje związek przyczynowy między korzystaniem z mediów społecznościowych a „pogorszonym samopoczuciem”. Związek przyczynowy!

Ten efekt jest podobny do tego, jak się czujemy po obejrzeniu magazynów o modzie i urodzie, gdzie porównujemy się do zdjęcia w Photoshopie (czytaj: niemożliwe) „idealny”. Zawsze zastanawiałem się, jak supermodelki czują się, widząc siebie na zdjęciach, które wyglądają, no cóż, nie tak, jak w rzeczywistości wyglądają. To musi być dziwaczne. Myślę, że przynajmniej znają prawdę, podczas gdy reszta z nas patrzy z podziwem, poniżając się.

Media społecznościowe nie różnią się. Ludzie publikują najlepsze wydarzenia, wakacje, chwile i często nie dzielą się rzeczywistością zakulisową. Czy ich życie naprawdę może być TAK doskonałe? Ostateczna odpowiedź brzmi: NIE MA MOWY!

Życie nikogo nie jest tak doskonałe, jak się wydaje. I naprawdę to wiemy. Wiemy, że przed zrobieniem „tego jedynego” dla czyjegoś bloga o modzie zrobiono ponad 20 zdjęć. Wiemy, że rekwizyty są kupowane i aranżowane „tak po prostu” dla czyjegoś postu do stylizacji jedzenia. Wiemy, że z malowniczym kwadratowym obrazem zamieszczonym na Instagramie leżą stosy prania i brudnych naczyń. Ale nadal może u nas zjeść.

Jak media społecznościowe mogą negatywnie wpłynąć na nas jako rodziców?

Niestety, nasze opinie o naszych dzieciach nie są oszczędzone, jeśli chodzi o porównania w mediach społecznościowych. Zwykle zaczyna się dość niewinnie: publikujemy zdjęcia naszych pięknych dzieci, dzielimy się ich rozwojem i dzielimy naszą dumę — a nasi przyjaciele i znajomości robią to samo.

Wszyscy dzielą się pozytywami, co powinno być świetne, prawda? Cóż, z jednej strony to jest piękny. Przechwałki! Bądź dumny! Oklaskiwać swoje maluchy! Ale druga ręka trzyma negatywną rzeczywistość.

Widzimy dzieci naszych przyjaciół siedzące, czołgające się, chodzące, rozmawiające, biegające, śpiewające, śpiące, ćwiczące toaletę wcześniej niż nasze. Następnie rozpoczynamy wielogodzinne wyszukiwania w Google dotyczące naszego konkretnego porównania i obaw, co skłania nas do przekonania, że domniemane opóźnienie naszego dziecka jest bez wątpienia spowodowane nadmiernym spożyciem pizzy w dużych ilościach Szkoła.

A potem osąd zwraca się do wewnątrz. Czujemy, że w jakiś sposób naturalna oś czasu naszego dziecka jest odzwierciedleniem naszego rodzicielstwa. Droga mojego dziecka oznacza, że ​​odnoszę sukces lub porażkę. Szkoda, że ​​my rodzice nie mamy takiej mocy, ale w rzeczywistości nie mamy.

Przypomnij sobie odwieczne „natura kontra. o wychowanie”? Cóż, to trwa, ale czuję, że jeśli chodzi o ogólny rozwój, natura jest dość silna. Osobiście nigdy nie wiedziałem, jak małą kontrolę mogę mieć nad drugim człowiekiem, dopóki nie urodziłem dzieci. Poważna lekcja pokory.

Media społecznościowe nie są Wszystko Zły

Wygląda na to, że właśnie napisałem *ahem* artykuł w mediach społecznościowych, który opisuje *ahem* media społecznościowe jako potwora zdrowia psychicznego. Chyba tak, ale jest druga strona medalu: nie sądzę też, żeby to było złe przez cały czas i dla wszystkich.

Media społecznościowe są w dzisiejszych czasach wszechobecne. Dzieci w wieku od jednego do 92 lat (Nat King Cole, ktoś?) codziennie korzystają z internetu. Pod wieloma względami jest cudowny. Media społecznościowe sprawiły, że świat stał się mniejszym miejscem, w którym życie tysiące mil od rodziny nie musi oznaczać tylko okazjonalnego słuchania ich głosu. Teraz możesz zobaczyć ich twarze na ich stronach, a nawet korzystać z aplikacji do rozmów wideo, aby prowadzić jak najbardziej osobiste rozmowy!

Jeśli twoja rodzina jest wojskowa i dużo się przeprowadziłeś, jestem pewien, że możesz zaświadczyć o pięknie internetu i mediów społecznościowych. Osobiście uwielbiam to, że moje dzieci tak dobrze znają swoich dziadków w Wielkiej Brytanii za pośrednictwem mediów społecznościowych, że kiedy ich odwiedzamy, nie przegapiają ani chwili, gdy się z nimi angażują.

Dzięki mediom społecznościowym dowiesz się, jak radzą sobie Twoi znajomi, a nawet jeśli nie jesteś z nimi osobiście, aby przejść przez kamienie milowe w życiu, jesteś tam cyfrowo. To może być bezcenne.

Będziesz miał własne zdanie na temat mediów społecznościowych i ich wpływu na Twoje życie. Niezależnie od Twoich obecnych relacji ze światem wirtualnym, proponuję wykonać te pięć kroków, aby: zachowaj pozytywne poczucie siebie i zasłużoną dumę z siebie i swojej doskonałej-takiej, jaka jest dzieci:

1. Wyczyść powierzchnię paszy.

Jeśli lubisz oglądać posty swojej najlepszej przyjaciółki, ponieważ jej dzieci są super, sprawdzaj je dalej. Jeśli jednak porównujesz siebie lub swoje dziecko do postów innego znajomego, przestań je obserwować (nie musisz „odprzyjaźnić się”, aby nie widzieć ich treści!).

2. Znajdź strony lub grupy, które Cię podniosą lub pokażą prawdziwą stronę życia, jak ta!

Opublikuję dobre, złe i wszystko pomiędzy, ponieważ wiem, że wszyscy tego doświadczamy i chcę, żebyś wiedział, że nie jesteś sam. Pełne ujawnienie: Zacząłem wchodzić na siebie z powodu tej ohydnej, odłamanej pasty na palcach, teraz wyraźnie widocznej zarówno na zdjęciu, jak i wideo forma!…ale zamiast zazdrościć mamom, które dostają regularne pedi (wciąż mogę mieć nadzieję, że kiedyś będę jedną), po prostu będę świętować, kiedy będę zdecyduję się coś z tym zrobić, co może być jutro, a może w przyszłym tygodniu… a może poczekam, aż to wyrośnie i będę mógł zacząć świeży.

3. Zapamiętaj mantrę: „Własna ścieżka we własnym tempie”

Śledź online kogo chcesz, ale pamiętaj, że każde dziecko jest na swojej własnej ścieżce. Niektórzy będą chodzić w wieku 10 miesięcy – oczywiście bardzo ekscytujące – ale mogą nie wykazywać większej sprawności fizycznej niż to. Niektórzy zaczną wtedy mówić – muzyka dla uszu mamy – ale mogą być tak nieśmiali, że rozmawiają tylko w domu. Niektórzy robią wszystko późno, ale zostają światowym liderem, słynnym piosenkarzem lub sportowcem olimpijskim. Nigdy nie wiesz! I szczerze mówiąc, wygląda na to, że umiejętności większości dzieci są nadrabiane w ten czy inny sposób, zanim zaczynają szkołę.

Pamiętaj więc: Twoje dziecko jest wyjątkowe, a Twoje dziecko jest idealne dla siebie lub dla siebie. Podąża WŁASNĄ DROGĄ W WŁASNYM TEMPIE. Im szybciej to przyjmiemy, co oczywiście jest trudne, tym szybciej zobaczymy nasze dziecko takim, jakim jest i tym bardziej je pokochamy.

4. Zrób głębokie czyszczenie.

Jeśli wykonałeś wszystkie powyższe czynności, to może naprawdę nadszedł czas na wielką, dogłębną czystkę w mediach społecznościowych. Przejrzyj swoje powiązania i usuń każdego, kto cię sprowadza. Wiem, że wszyscy są na kopnięciu #KonMari w swoich domach i dlaczego nie online? Jeśli ktoś nie „rozpala radości”, to dobra pozbywanie się!

Upewnij się, że twoje główne kanały są pełne źródeł szczęścia. W końcu jesteś niesamowitą mamą i zasługujesz na to.

5. W razie potrzeby zbadaj swoje dziecko.

Jeśli jesteś uczciwy wobec siebie, że Twoja troska o rozwój Twojego dziecka jest głębsza niż porównania w mediach społecznościowych, to proszę o ocenę swoich dzieci! (I przestań googlować!) Większość dużych miast ma programy, które często są bezpłatne lub tanie, aby oceń swoje dziecko pod kątem mowy, opóźnień rozwojowych, terapii zajęciowej i behawioralnej wymagania.

Możesz też zrobić ocenę w domu. Osobiście lubię używać Kwestionariusza Wiek i Etapów (ASQ3) jako miernika tego, jak moje dzieci radzą sobie w warunki ich komunikacji, motoryka mała, motoryka duża, rozwiązywanie problemów i osobowo-emocjonalna rozwój. Wczesna interwencja często prowadzi do lepszych wyników długoterminowych.